Gwałtowna burza, która przeszła przez Zgierz w czwartek, 18 czerwca, zebrała, niestety, śmiertelne żniwo. Zdarzenia nie przeżył 67-letni mężczyzna, zamieszkujący budynek przy ulicy Pieczyraka. Prawdopodobnie próbował usunąć wodę ze swojego garażu.

Nie jest do końca jasne, w jaki sposób poniósł śmierć
Zwłoki odkryli w czwartkowe popołudnie strażacy OSP Kania Góra, których wezwano do pomocy w wypompowywaniu wody ze szkoły podstawowej integracyjnej przy ul. Pieczyraka w Zgierzu. Gdy dotarli na miejsce, usłyszeli wołanie o pomoc na pobliskiej posesji. Zamieszkująca tam kobieta zorientowała się, że jej mąż wszedł do zalanego garażu i nie daje oznak życia. Strażacy rozpoczęli reanimację, a później czynności przejęli ratownicy medyczni.

Niestety 67-latka nie dało się uratować
Krótko po godzinie 17:00 lekarz stwierdził zgon. Bezpośrednia przyczyna śmierci mężczyzny nie jest znana, natomiast z pewnością powodem był wypadek w czasie usuwania wody z zalanej piwnicy. Mogło być to utonięcie lub porażenie prądem.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *